Anel & Your Master

Anel & Your Master
Anel Chips Adolf I ma perma na google. Miszcz aka Diabelski Imperator THIS IS SPARTA ratuje sytuację.

poniedziałek, 20 lipca 2015

Hotmoe w praktyce

W ramach prac nad Wakacjami z Ofdupe, wspomniana została filozofia moe i hotmoe. To drugie zaś doczekało się kilku wersji i jedną z nich właśnie dzisiaj omówimy.


Na przykładzie Yukihiry Soumy.

Ten młody człowiek ma 16 lat, jak na typowego protagonistę przystało, co, teoretycznie, biorąc pod uwagę tez jego płeć, od razu powinno go klasyfikować jako hot. A jednak, zdarzają się sytuacje, w których ten wyjątkowy człowiek jest też moe!


Śpiący Souma jest moe


Food orgasm
Nie da się jednak ukryć, że Souma zdecydowanie bardziej jest hot niż moe. Jego moe epizody zdarzają się rzadko, zaś hot jest zawsze, jak wchodzi do kuchni. 

To stwierdzenie nasuwa jedno pytanie - czy gotowanie jest pociągające?
Wbrew pozorom odpowiedź na to jest bardzo prosta, bo to oczywiste, że jest. Kucharze (nawet tacy domowi) tworzą przecież food porn; sam proces powinien być równie pociągający, jak efekty. Gotowanie jest niczym tworzenie cudów, arcydzieł, które szkoda jeść, przynajmniej dopóki kubki smakowe nie zetkną się po raz pierwszy z idealną fakturą potrawy. Festiwal smaków pora rozpocząć, a taki festiwal może zostać zwieńczony tylko food orgasmem.

Hot Souma
Jednak samo jedzenie to nie wszystko, by osoba gotująca była hot niczym Souma. Takim trzeba się urodzić. Najtrudniej zachować równowagę miedzy byciem moe a hot i zrobić to tak, by nikt nie zauważył, aż do ostatniej chwili. 
Souma może być zarówno hot, jak i moe, ponieważ o ile nie jestem pewna, czy jest świadomy swojej atrakcyjności (pewnie nie - trzeba gotować, a nie jakieś dziewczęta), o tyle na pewno nie wie, że może być uroczy. Dzięki temu nie wykorzystuje swojej moewatości w niegodny sposób, jak mali, słodcy chłopcy, które cycate dziewczyny tulą, a oni wykorzystują sytuację. To nie jest ani hot, ani moe.

Być cały czas moe to nie jest wielki wyczyn, ale być zwykle niemoe, czy to hot, czy nie hot, to już spore osiągnięcie. Souma jest aktualnie jedynym znanym nam przypadkiem, który dobrze się sprawdza i w jednej, i drugiej roli.

Czy ktoś dla jednej osoby może być hot, a dla drugiej moe?
Oczywiście, że może. Najprostszym przykładem są kobiecy bohaterowie niektórych historii yaoi; uke dla fanów może się wydawać moe, ba, dla swoich znajomych może być moe, a jednak dla swojego seme będzie hot. Gorzej, jeśli seme uzna, że jego chłopak jest i moe, i hot...
Są też postacie, które kanonicznie robią czasem urocze rzeczy, a dla widza będą hot. Albo w drugą stronę, na co przykładem może być dziecko imieniem Dziecko. Przez swoją adopcyjną matkę, o której istnieniu nie może mieć pojęcia, jest zdecydowanie moe. A może w jego szkole, w klasie, wśród widzów, którzy oglądali jego popisy na boisku jest jakaś dziewczyna, dla której jest ideałem męskości, kimś, kto mógłby być ojcem jej dzieci (w przyszłości)? Nic nie jest niemożliwe.
W Kurokach jest jeszcze jedna interesująca postać - Reo. Nie próbuje być moe, a jednak prawdopodobnie przez swoich kolegów jest tak postrzegany, zaś dla przeciętnego widza jego postać jest po prostu hot.

Niektórzy rodzą się moe, a potem wyrastają na hot - przykładu nie trzeba szukać daleko, można wpisać w google Owari no Seraph. Acz to akurat jest całkiem logiczne; większość z nas kiedyś była moe. I również większość z nas w tym momencie już nie jest (Ofdupe pozdrawia Kota).

Podsumowanie tym razem jest proste - zarówno hot jak i moe to kwestia gustu. Niektórzy rodzą się, by być hot i nic tego nie zmieni (nawet sukienka czy makijaż), ale znajdą się tacy, dla których i taki będzie moe. Nie zależy to od wieku danej osoby, mimo że dziewczęcy chłopcy raczej jednak są moe, a kobiecy mężczyźni hot. Kwestia wieku robi różnicę zależnie od wieku osoby oceniającej.

Na koniec, przykład prawdziwego, wyjątkowego, jedynego w swoim rodzaju i nie do przebicia Kanie - the hottest man alive.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zBLOGowani.pl