Anel & Your Master

Anel & Your Master
Anel Chips Adolf I ma perma na google. Miszcz aka Diabelski Imperator THIS IS SPARTA ratuje sytuację.

poniedziałek, 3 marca 2014

Master czyta Naruto

Z okazji szatańskiego wydania Naruto, czas na krótki przegląd naszego ulubionego shounena.
Zapraszam do czytania z Masterem.

#665: The current bullshit

[To jest Madara, który w wyniku *pewnych zmian* osiwiał, w końcu jest dziadkiem. Przybywa, żeby odzyskać swoje gały i móc zabijać, tym razem widząc przeciwnika.]
Nie jestem pewna czy to jest dobry moment na sceny zazdrości.


Wymuszony rasistowski żart na OFD



Przepraszam ale tak... przy wszystkich? XD Poważnych rozmów nie odbywa się z taką widownią. Nie wiem co Obito w ogóle sobie wyobraża, jeszcze pogawędki będzie sobie ucinał, kiedy jego mesjasz leży trupem. Gaara w tle jest zniesmaczony. 



Ktoś tu miał duże oczekiwania. 
I ktoś tu kogoś wykorzystał.


Sakura przejęła po Suigetsu rolę głosu czytelników.
1. My też nie wiemy.
2. Co to ma do rzeczy.
3. Maddy znowu się popisuje wiedzą.
4. A może Sakura po prostu była cienka z historii?


Przepraszam, że przerywam wykład, ale czy ja naprawdę muszę mówić, kto tu kogo zaczepiał?


Bo jedno pranie mózgu za dziecka to za mało, przedśmiertnie trzeba jeszcze poprawić.




Hoozuki no Reitetsu, zapraszam wszystkich do oglądania, jak widać - bardzo przyjemne anime, a i można wykorzystać w sprzyjającym kontekście.



Hahahah, to już wiemy, kto jest prekursorem kopania zbędnych rąk.



No gdzie z tą grabią ;/ Wgl rotfl, że on sobie pozwolił, dopiero co dał popis refleksu. Panie Kishimoto...


Bo ja szukam... nosa.



Ale nie powiem, wspaniała lekcja dla najmłodszych, to jest właśnie edukacja poprzez zabawę. Wielkie słowa, naprawdę, brawo.


Przecież chłopak po prostu o tym marzy, no faktycznie.


E tego.. jakby to skomentować... może:

Co ten kmieciu robi, na początku myślałam, że on mu te lasie to zajumał a on zrobił własną. Proszę sobie ze mnie nie żartować i może nie stójmy wszyscy jak te debile tylko coś zróbmy.



#666 Two kmiots

Dzięki narratorze, doceniam twój wkład, ale WIDZĘ.


[Nie pytajcie od kiedy oni współpracują.]
Aż się Shin Prince of Tennis przypomina, tam też teraz gra (walczy?) z użyciem mocy z innego wymiaru.


Autor nadal jej nienawidzi i regularnie przypomina nam o jej bezużyteczności. Sakura pojawia się tylko po to, żeby móc się ośmieszyć.


A Minato stoi i się dziwi i to jest mniej więcej wszytko, co robi od kiedy się pojawił. Przyjął godnie rolę randoma.




Ale serio.
?
Jak już znudzi ci się walka na patyki, to zawsze możesz spróbować zmiażdżyć przeciwnika w konkursie na wiedzę. Jak widać, ktoś tu WIE LEPIEJ. I jeszcze przekręca słowa!


[flashback, który nikogo nie interesuje, po prostu strony muszą się zgadzać i cliffhanger musi być.]


Akurat ta część strategiczna mi się podoba, miło poudawać, że niektórzy bohaterowie jeszcze myślą. Do czasu...


Już zdążyłam zapomnieć, że Failbito prawdopodobnie ożywił głównego bohatera. Już wiem, kogo nie lubić.


[przybywa Gai - trochę go dużo w tej wojnie, myślałam, że to człowiek trzeciego planu]


 No wiesz, generalnie chwilę temu zwaliłeś mu na głowę jakieś graty Rikudou. 
Ale wątpie, żeby się kiedykolwiek widzieli...

*chwila refleksji*
O Jezu, to jest żart, dopiero ogarnęłam o co chodzi hahahah

Do swojego zioma pije. Kochane.
Wyborne.
Ale serio, dopiero do mnie dotarło.


Dziękuje za uwagę, zapraszam ponownie do czytania z Masterem. Zwłaszcza, że manga już się kończy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zBLOGowani.pl