Anel & Your Master

Anel & Your Master
Anel Chips Adolf I ma perma na google. Miszcz aka Diabelski Imperator THIS IS SPARTA ratuje sytuację.

czwartek, 17 lipca 2014

Ofdupe poleca: Sezon letni~

M: Całkiem niezły ten sezon muszę przyznać. Nie ma za dużo do porzucania ani narzekania nawet.
A: Ten sezon w zasadzie nie jest wcale tak zły, na jaki się zapowiadał. Ma swoje wielkie minusy, ale plusów chyba jednak jest więcej. Już nawet pomijając fakt, że to bardzo gejowskie lato, bo nie o to chodzi...





Ai Mai Mi: Mousou Catastrophe
M: Jest ok, trochę spokojniej niż kojarzę całościowo pierwszy sezon. Dopiero się zaczyna. Nawet pamiętam, że się zaśmiałam.
A: Dlaczego ja sobie to robię po raz drugi...



Akame ga Kill!
M: To nie mogło się udać. Nie ma nikogo ciekawego, może się rozkręci.



Aldnoah.Zero
M: Może być, całkiem konkretne, coś dobrego z tego wyjdzie.
A: Wydaje się ciekawe, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Fajny ost. Szkoda tylko, że jak już się wciągnę, to odcinek się kończy...



Ao Haru Ride
M: Lubię takie spokojne romansidła, ale problemy to naprawdę pierwszy świat. Och nie jestem za słitaśna, chłopcy mnie lubią, muszę coś zrobić żeby mnie nie lubili, bo dziewczyny mnie nie polubią. Życie. I ten chłop jest jakiś, dałby się lubić, udaje tajemniczego. Jak na tyle złego, to miło jest to oglądać.
A: Ładne to, podoba mi się. Bohaterowie są spoko. To chyba jedno z tych anime w tym sezonie, które warto obejrzeć.



Bakumatsu Rock
A: Jest trochę lepsze niż się spodziewałam. Main jest mało fajny i jeszcze te jego włosy... ale Cindy jest spoko. W miarę, na tyle ile ktoś tu faktycznie może być spoko. Trochę takie historyczne UtaPri na tym etapie. Naiwnie wierzę, że będzie lepiej, chociaż nie męczę się raczej, zależy od momentu odcinka. Ale ta komputerowa animacja gry w tle... I wkurwia mnie głos głównego bohatera. Smutne.



Barakamon
M: Jest ok, bohaterowie w porządku, fajni seiyuu.
A: Podoba mi się, chyba jedno z lepszych w sezonie. W pierwszym odcinku trochę mnie denerwowała ta dziewczynka, ale w drugim już było ok. Jest zabawne i przyjemnie się ogląda.



Bishoujo Senshi Sailor Moon: Crystal
M: Jest ok, nie mam żadnych wspomnień z poprzedniej wersji, więc nie ponarzekam. Lubię głos Usagi, chociaż jest piskliwy i podkłada go ta sama kobieta co 20 lat temu. Tylko to cg się rzuca w oczy, czasem za bardzo.
A: Ja chyba jestem za stara, serio. Powinnam oglądać Sailor Moon te 12 lat temu, a nie teraz. To nie jest anime dla mnie...




DRAMAtical Murder
M: Dramatycznie złe. Czuć, że to ekranizacja gry. Pies spoko, słodki taki z wyglądu. Nie dałam rady i rzuciłam.
A: W sumie to zainteresowałam się na tyle, żeby giernąć (chociaż to tylko dlatego, że chuja wyniosłam z pierwszego odcinka, a chciałam wiedzieć o co chodzi). Hmm nie wydaje się najgorsze, chociaż boję się co z tego wyniknie dalej. Pierwszy odcinek był jakiś taki nudny, ale teraz, jak już wiem czego się spodziewać, to tak jakoś... ciekawiej jest. Lubię włosy Aoby. Tylko te ubrania... Ost jest spoko. Jestem na fali zainteresowania.



Fate/kaleid liner Prisma☆Illya 2wei!
M: Chwilowo wydaje się lepsze od pierwszego sezonu. Ogólnie nic nowego. Śliczna, cukierkowa kreska, Illya. Jak oglądam to mam wrażenie, ze to dla pięciolatków, ale to nie jest prawda.



Free!: Eternal Summer
M: Zależy od tego co się dzieje na ekranie, czasem jest interesujące, czasem nie, ale nie dłuży się. Powtórka z poprzedniego sezonu dla mnie. Nowy ziom nie zdążył podpaść, więc jest dla mnie spoko. Najszczęśliwsza bym była, gdyby robili sobie już to swoje nic, ale bez dramatu, bo wtedy jest najprzyjemniej i mi się podoba. Bez złowieszczych spojrzeń jest lepiej, może nie ciekawiej, ale co tam kto lubi.
A: Free! zawsze spoko. Chociaż miałam większą ochotę zanim w końcu wyszło... Miły Rin to fajny Rin, nowi bohaterowie spoko. Czekam na dramę, już powoli zaczynają... Niby chłopcy mieli być starsi, ale np. przy Rinie to totalnie nie wyszło. Zmianę w czasie widać najbardziej po kocie Makoto. Ending jest śmieszny. Haru syren 10/10.



Futsuu no Joshikousei ga [Locodol] Yatte Mita.
M: Idolshit, serio. To ostatnie złe anime, które jestem w stanie zlokalizować na swojej liście oglądanych.



Gekkan Shoujo Nozaki-kun
M: Najlepsze anime sezonu i najlepsza Chiyo sezonu. Parodie nigdy nie przestaną mnie śmieszyć. Chiyo ma ładne kokardki.
A: To jest super, chociaż znowu nie tego się spodziewałam. Śmieszy mnie i ogląda się naprawdę dobrze. Anime sezonu?



Glasslip
M: Sol zawsze spoko, bo ja lubię sol i skomplikowane relacje. Nagi no Asukara przekombinowało, ale tu jest jeszcze w porządku. I to uczucie, że nic się nie dzieje... piękne. Ale prawdopodobnie jest tu też szmata sezonu, to ta główna bohaterka od kur i malowania.
A: To jest jakieś takie... nudnawe chyba. Niby jakaś fabuła, niby to wszystko ładne, ale to nie to. Chociaż ostatnio żadne anime mi się nie podoba za bardzo... Tak czy inaczej mogłam sobie to odpuścić i nie wydaje mi się, że dużo bym straciła.



Hanayamata
M: Jest ok. Podoba mi się, że kreska jest inna, nawet jeśli nieco dziwacznie rysują rumieńce i oczy, czymś się chociaż wyróżnia. I podoba mi się, że będą tańczyć jakieś tańce. Tylko niech szybciej zbiorą koleżanki. Ta blondynka jest spoko jak zwykle. Tsundere nie jest taka spoko.



Himegoto
M: Jest ok, podoba mi się.
A: Trapy. Trapy wszędzie. W sumie pasuje mi, że to pięciominutówka, łatwiej znaleźć czas i trudniej stracić zainteresowanie przez czas odcinka.



Jinsei
M: Lubię, życiowe. Jest śmieszne i bohaterki są fajne, każda lubi coś innego. I to jest miłe zaskoczenie, bo spodziewałam się, że będzie trochę gorsze. Obecności głównego bohatera prawie nie odczuwam, bo nie ma nawet osobowości.



Kuroshitsuji: Book of Circus
M: Fajnie jest do tego wrócić po tak długim czasie. Kolory są jakieś mdłe, ale może mi się wydaje. Okaże się wkrótce. Cieszę się, że będzie bez fillerów.
A: Zapomniałam już jaki Sebastian jest pr0. Miło znowu to oglądać po takim czasie.



Love Stage!!
M: Jest ok. Japy trochę dziwne, ale ogólnie kreska nie jest zła. Izumi wygląda ok jako dziewczyna, wiarygodnie. Ichijou też wydaje się całkiem w porządku. Ale seiyuu są chujowi. Tak to nieźle się ogląda, pozostaje liczyć, że nie będzie beznadziejnej fabuły.
A: Holi szift. Czekałam i czekałam, mimo że mangi nie ruszyłam iii wreszcie tu jest. Izumi jest słodki i ta cała rodzina ma fajny kolor oczu. Tylko on nie wygląda na swój wiek... Tak, jak na razie mi się podoba. Powiedziałabym, że daje podobne wrażenie jak Junjou/Sekaiichi (no, przynajmniej czułam się podobnie je zaczynając). Mam nadzieję, że nie znudzi mi się jak ww. serie. Przynajmniej jest od nich ładniejsze. Chyba właśnie na to anime czekam najbardziej każdego tygodnia.



Majimoji Rurumo
M: To bardzo fajna komedia. Zbok z tego chłopaka i jego kolegów. Ale wiedźma jest spoko i jej kot z osobowością jest ok. Lubię jego głos. I mam nadzieję, że wciąż będzie ciekawe. Myślałam, że też może się okazać beznadziejne, ale nie zapowiada się. Albo standardy idą w dół.



Nobunaga Concerto
M: Zwlekałam i obawiałam się czy warto, ale stwierdziłam, że najwyżej się pożegnamy. Ale nie musimy, druga połowa odcinka mnie przekonała. Podoba mi się, że kreska jest nieco inna od typowej. Animacja jest dziwna, tu nie ma co ukrywać... jakby mieli lagi albo coś. Ale humor mi się podoba, opiera się na m.in. nieporozumieniach. Potraktowałabym to jako lekcję historii, ale to może być ryzykowne.



Persona 4 The Golden Animation
M: Całkiem, cieszę się, że znam poprzednią adaptację, bo po pierwszym odcinku jest powtórka, ale w przyspieszonym tempie. Tylko z tą nową bohaterką. Też jakoś miło obejrzeć ponownie jakąś inną wersję, bo po poprzedniej wspomnienia mam dobre.



Rail Wars!
M: Jedno z trzech najlepszych, bo jest akcja i przyjemni bohaterowie, i każdy się różni. Lubię anime o pracy gdzieś tam. Working!! mi się podobało, Servant x Service i to też. Tylko na cr leci lepsza wersja, w tv nie ma fanserwisu.



Re:␣Hamatora
M: Mam wrażenie jest jakaś bardziej szalona? Ten humor... Hamatora wciąż jest Hamatorą. Ona się jakoś nie zmienia. Każdy odcinek jest podobny... nawet jeśli jest inny. Jest fajna, ale bez zachwytów. To Hamatora.
A: Fajny opening. Super, że wreszcie wiadomo co się stało na końcu pierwszego sezonu. Wydaje mi się, że poziom taki sam, Hamatora do mnie po prostu nie przemawia za bardzo. Nie wiem dlaczego, przecież jest ciekawe i podobne do anime, które lubię.



Rokujouma no Shinryakusha!?
M: Ma symptomy złego anime, nie wiem co z tym zrobić. Pierwszy odcinek był mierny, te żarciki mnie nie przekonały. Może chociaż bohaterki. Drugi odcinek zadecyduje o przyszłości. Idolshit jest prawdopodobnie lepszy.



Sabagebu!
M: Może być, na pewno lepsze niż c3. Narrator dopełnia dzieła, więc bywa śmiesznie. Ale na pewno nie najlepsze anime o szkolnym klubie.



Seirei Tsukai no Blade Dance
M: To jest takie całkiem, typowa haremówka. Dragonar też tak zaczynał, może to tak nie skończy... Nie ma takiego obrzydliwego fanserwisu... jeszcze. Myślę, że to głównie dla fanów haremówek.



Shin Strange+
M: Strange jest strange, jak zawsze wszystko w normie, podoba mi się.
A: Pierwszy odcinek był super, chociaż nie spodziewałam się tu wspomnienia o głównym bohaterze Gakuen Heaven. Mam nadzieję, że dalej też będzie równie dobrze.



Shirogane no Ishi: Argevollen
A: Zapowiada się na typowe mecha ostatnich lat. Boję się faktu, że ma mieć 24 odcinki. Główny bohater też jest typowy, trzeba go ratować, bo przecież nie myśli i jeszcze ten głos, który kojarzy mi się tylko z takimi co drą ryja ciągle...



Shounen Hollywood: Holly Stage for 49
M: Dropped.
A: Kolejne UtaPri. Nudnawe, jeden ziomal chyba wcale nie chce być gwiazdą, ale nie jest pewien przecież... Nie jestem jeszcze pewna, ale Bakumatsu chyba jest minimalnie ciekawsze. W zasadzie to typowe anime, w którym nic się nie dzieje, tyle tylko, że o chłopcach.



Space☆Dandy 2nd Season
M: Powtórka z pierwszego sezonu, czyli najłatwiejsze do wskazania anime sezonu.



Sword Art Online II
M: Razem z Mahouką zabija moje soboty. Główni bohaterowie to para kmiotów.
A: Pierwszy odcinek był przeraźliwie nudny, drugi trochę lepszy, ale jeszcze nie oglądało się przyjemnie. Ogólnie nie przepadam za strzelankami... i czas mojego zainteresowania SAO chyba już minął.



Tokyo ESP
M: Zapowiada się fajnie, pierwszy odcinek nie powalał, ale widzę potencjał. Z jakiegoś powodu czekałam na to anime i lepiej, żeby było warto... Po pierwszym odc pozytywnie.



Tokyo Ghoul
M: Może być. Ładnie zrobione, całkiem ciekawe, ale miałam wysokie oczekiwania, więc nie ma się czym zachwycać. MC to mały trep, może się wygrzebie.



Yama no Susume Second Season
M: Jest jak pierwszy sezon tylko dłuższa. To całkiem fajnie, generalnie lubię to anime. Podoba mi sie pomysł, że sobie chodzą te dziewczynki, namiotują góry itd. Ale wybitnie mnie nie wciąga, to muszę przyznać.



Yami Shibai 2nd Season
M: Znowu powtórka z pierwszego sezonu. Jest strasznie, więc jest przyjemnie.



Zankyou no Terror
M: Mam mieszane uczucia, dopiero w ostatniej akcji zaczęłam się interesować i dlatego chcę ciągnąć dalej. Tylko ten koleś to taki edgemaster, właśnie ci bohaterowie niezbyt, drugi to jakis pachoł, a laska to pachoł pachoła pachoła. Na pewno wybuchy były ładne. Bądź co bądź, jednak na to czekałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zBLOGowani.pl